-Nazwa - Hex-en
-Pochodzenie-RcEagle.io
-Ilość-1g
-Wygląd - bialutkie, drobne igiełki, bez specjalnego zapachu
-Dawkowanie - 25-40mg,metoda sniff, spozyte po ponad m-c przerwie od specyfików, aczkolwiek tolerka, zwłaszcza na stimy, jest, jest
-Opis działania - może zacznę tak, nie ukrywam, że zrobiło się weselej jakoś, kiedy z koperty sample wyjęłam, a był to dla mnie surprised, bo przez dłuższą nieobecność na forum nie wiedziałam, że cis się w tym temacie podziało i ruszyło. Więc element zaskoczenia był 😉
Więc po uporaniu się z tzw "sprawami formalnymi" zabrałam się za degustację testową i poszło 25mg,sniffem,bez problemowo, nie było żadnych nieprzyjemnych doznań smakowo-zapachowych,pomijając nawet bdb stan mych nozdrzy po przerwie, substancja nie spowodowała szczypania, pieczenia czy odrzucenia, nie zabetonowała zatok. No i czekam, ok 5 min po myśl mi przeszła, że chyba poprawię, ale się wstrzymałam. I dobrze, bo niebawem poczułam, że cis się kręcić zaczyna. Sam wjazd u mnie był taki jakiś suptelny, taki loadind po kolei każdego levela do TotalHexStim poziomu.
I super. Samopoczucie z poziomu "życie to chuj" przeskoczyło na "o jejkaś ale piknie", stymulacja, że tak powiem, elegancka, nie dość, że z dupa usiąść na dłużej nie mogłam to jeszcze tak się z gadka rozwinęłam jak jakiś rektor na wykładzie(na szczęście słuchacz był). Akcjae takie, że np. jednocześnie robiłam jakiś porządek w dokumentach prowadząc przy tym bardzo absorbujący dialog za znajomymi jednocześnie pisząc z kimś jeszcze na tel i to ogarniałam, że z każdym byłam w temacie. Samopoczucie zajebiste, charyzma, światły umysł, pobudzenie, wszystko legancka działało. Żadnego nieogaru w głowie i w działaniu, brak innych hexenowych nieporządanych stanów na ciele i umyśle(ale ponoć złego licho nie bierze), heh
No i teraz tak, ciężko mi określić czas działania produktu, bo robiąc poprawkę po jakiś 3.5-4h byłam jeszcze dość "naelektryzowana", no trzymało mnie jak w termosie xD, co nie wyeliminowało chęci na dorzutkę po tym czasie. Poszło ciut więcej niż poprzednio ok 35-40mg,tak na oko bo wagi wtedy było brak,sniff jak poprzednio, bez problemu.
No i co ja będę się dużo rozpisywać. Wystrzelił mnie ten Henryk, że ojojoj. Kuźwa, na piwko sobie wyskoczyłam na godzinę, a wróciłam po 8 h, pifko ofkors nie wypite zostało, jakoś nie wchodziło
Ogólnie ten sampelek starczył mi na prawie 2 doby I to przeważnie z kimś. Ostatnie okruszki skonsumowane wieczorna porą pozwoliły na osiągnięcie mojej magicznej bariery 48h bez snu(jeszcze ta reckę napisałam). Ogólne samopoczucie dobre jak na zejście, brak snu dał o sobie znać, zmęczenie, poza tym bez jakiś pohexenowych zjazdowych dolegliwości. Odpoczynek zalecany więc 150mg Ketrelu poszło I lulku;)
Podsumowując to serio już bardzo dawno tak mnie hex nie porobił, w znaczeniu pozytywnym ofcors. Dodać do tego, że 1g nakarmił nie jedna osobę (przeważnie), +czas działania to serio szacun.
Moja subiektywna ocena owego odczynnika to 10/10,dla mnie strzał w dziesiątkę to był.
Cóż więcej, mi osobiście bardzo przypasował i polecam miłośnikom hexenowych lotów ten sort.
PAMIĘTAJ to, że odczynnik ten zadziałał tak na mnie, nie oznacza, że na kogoś innego zadziała podobnie, więc zalecana ostrożność.
P. S. Dzięki wielkie rceagle za możliwość testowania